Przylot na miejsce BA, samolot BOEING 747-400, wygodny. Czas od 13.30-18.20.
Przylot do Miami byl o czasie. Moj pierwszy tak dlugi dzien. Ze wzgledu na zmiane czasu o 6 godz wstecz w stosunku do czasu polskiego. Na razie jakos specjalnie zmeczenia nie czuje ale jak wsiade do samolotu do Limy to podejrzewam ze przespie cala droge.
Lotnisko w Miami nie robi jakiegos wielkiego wrazenia. Natomiast jak juz wyjdzie sie zaczerpnac swiezego powietrza na zewnatrz (mimo godz 22,00) to doslownie jak u nas temperatura w najgoretsze lato.
W Miami mam lot dopiero 26.02.2008 01:20. Wiec czasu mam duzo, zwlaszcza ze kompan z samolotu wyjechal wczesniej.